PICO RUIVO 1862 mnpm
Najwyższy szczyt na Maderze PICO RUIVO 1862 prawie tyle co nasz Tatrzański Giewont 1894 mnpm. Co ciekawe na PICO prawie zawsze można trafić na morze mgieł czyli szybujemy nad chmurami które bardzo często są od strony północnej Wejście na szczyt to po prostu spacerek, jeszcze jak wykorzystamy maksymalny sposób na podjazd i parkowanie samochodu to zostaje wędrówka około 3-4 godz na wejście i zejście.
Z samego szczytu widoki aż po horyzont na oceanie, zupełna otchłań, świetnie widać duży płaskowyż z farmą wiatraków wytwarzających energie dla Madery bo tutaj ciężko z prądem.
Po drodze mijam spore połacie spalonego drzewostanu po słynnym pożarze na Maderze, przyroda nie poddaje sie i ładnie odrasta . Bardzo ciekawa struktura gór bo to pozostałości wulkaniczne zupełnie inne niż nasze Tatry
KLIKNIJ W ZDJĘCIE ZOBACZYSZ WIĘKSZY FORMAT
W oddali wiatraki na płaskowyżu
Morze mgieł i chatka dla turystów
W drodze na PICO RUIVO
Skały po wulkaniczne zupełnie inne niż u nas w Tatrach
Chata turystyczna
Drzewa jak kikuty, pozostałość po pożarze jaki został wywołany przez dwóch zwaśnionych sąsiadów, jeden podpalił drugiego i pożar przeniósł sie na całą wyspę w góry, spłonął olbrzymi obszar lesny
Zawsze polowałem w Tatrach na morze mgieł i spacer nad chmurami, nigdy mi sie to nie udało a tutaj takie zjawisko prawie zawsze na zawołanie