Nawet nie przypuszczałem ,że tak mocno zostanie w mojej pamieci .
Jest punkt widokowy przed miastem, na który koniecznie musicie dotrzeć, w poście będą współrzędne. W tym widoku jest wszystko takie mocno Hiszpańskie, od kolorystyki zabytków, ciepła kolorów , żółtego do miękkich czerwieni .
Położenie miasta wyśmienite, do oglądanie całej architektury, mocno wzniesione, tuz obok wijąca się rzeka Tag . Nad miastem góruje Alcazar de Toledo i nie da się nie zauważyć Katedry Najświętszej Marii Panny w Toledo. Nad brzegiem Tagu średniowieczny zamek Castillo de San Servando. Do miasta dostaliśmy się mostem Puenta de Alcantara , chyba to jest moment kiedy najlepiej widac Tag i fragment miasta.
Zbocza rzeki porośnięte trawą i wszędobylskimi Agawami. Wiele z nich kwitnie co pięknie komponuje się z krajobrazem i jak zawsze wysoką temperatura. W mieście docieramy do Katedry, W katedrze obowiązkowy punk programu to Skarbiec bardzo bogaty , w mięście uliczki dość wąskie, u góry w wielu miejscach rozwieszone wielopowierzniowe osłony dające cień dla przechodniów. To chyba jedyna szansa na przetrwanie temperatury, dziś mamy 40,5 st C. Wędrując po mieście czułem się jak w dawnych czasach gdzieś w gorącej Hiszpanii

















